Trzy razy M.

Wielu z nich, jeśli nie wszyscy, uważają się za rewolucjonistów. Marzą o tym, by zburzyć znienawidzone, istniejące społeczeństwo, i zbudować na jego gruzach nowy porządek.
Chwalebne zamiary! Tylko że jeśli chcą naprawdę, by powiodła im się ta gruntowna rewolucja, powinni zacząć raczej od urbanistyki, od architektury. To, co określa i warunkuje najbardziej człowieka, co nadaje mu jego prawdziwą rangę społeczną, postawę, etykę, i ideał, to dom.
Ta linia kropek przedstawia wszystkie rozsądne zarzuty, jakie można postawić powyższemu stwierdzeniu. Przesadne, absurdalne, paradoksalne, fałszywe – to najłagodniejsze epitety, którymi każdy może określić moją teorię, w zależności od przynależności filozoficznej, politycznej czy też religijnej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *