Żałobny pokój

Bardziej jeszcze tragiczny był koniec doktora Evelyn White, sławnego archeologa, który jako jeden z pierwszych, po Carterze, wszedł do żałobnego pokoju, w którym znajdowała się mumia faraona: doktor powiesił się. By wytłumaczyć swój rozpaczliwy gest, napisał w pożegnalnym liście: „Uległem klątwie, która zmusiła mnie do odejścia.” Inny uczony angielski, urzędnik rządu egipskiego, Archibald Douglas Reed, miał za zadanie prześwietlić mumię, zanim zostanie ona odstawiona do muzeum w Kairze. Na drugi dzień po dokonaniu radiograficznego badania mumii Reed zasłabł; w trzy dni później zmarł. Był to mężczyzna zdrowy silny; nazwa choroby, która go dotknęła, nie jest znana. Te tajemnicze zgony intrygowały opinię publiczną. Pewien wysoki urzędnik egipski postanowił wyjaśnić sprawę, w związku z czym zdecydował osobiście przeprowadzić dochodzenie. Po kilku dniach poczuł się bardzo osłabiony i musiał wrócić do Kairu, by położyć się: kilka dni później nie żył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *